Hello,

Zaczniemy od wideoprezentacji. Bartosh – cwaniak który
podobno szefuje w tym barze, wymądrza się i gada o czymś o czym wie każdy
przeciętny pochłaniacz promieniowania żyjący w naszym świecie:
Gładko przechodzimy do spraw ważniejszych. Kilka słów o
Pająku, paskudnej maszynce Molocha, z którą być może będziecie mieli
nieprzyjemność się spotkać Warto poznać swojego wroga.
Link: Maszynka Molocha - Pająk
Oto jedno z miejsc, jakie z przyjemnością bym odwiedził.
Banda schronowych oszołomów siedzących na podziemnej fabryce żywności. To jest
to
Link: Miejsce - Ogrody Raju
Zawsze powtarzam że czerwonoskórym nie dorastamy w wielu
dziedzinach do pięt, więc warto tych oszołomów słuchać, bo czasami palną coś
mądrego. Jeśli chodzi o porady związane z przepatrywaniem terenu, to zazwyczaj
gadają mądre rzeczy. Skubańcy!
W morzu ruin otaczających Wielkie Zgniłe Jabłko, zwane
potocznie Nowym Jorkiem, możemy trafić do prawdziwie objechanych enklaw. Oto
przykład kilku z nich. Praktyczny przewodnik po okolicach prezydenta Collinsa
Kobietom z dziećmi nigdy lepiej nie wchodzić w drogę, zwłaszcza
jeśli obdartusy są fanatycznie wpatrzone w swoją przywódczynię i na jedno
skinienie rozniosą nas na strzępy.
Słyszałem niedawno o takiej kobiecie.
Link: Starsza Pani Aniołowa
Z Polakami jest ten problem, że wszędzie się wpychają. I
jakie było moje zdziwienie, gdy odwiedzając raz Atlantę usłyszałem ten ich świergocząco-szeleszczący
język. Banda takich gości to nie do końca to, czego ten świat jeszcze
potrzebuje.
Na koniec coś świeżego. Przydatne triki o tym jak tropić i
bić czy też wrobić i pić? Zobaczcie sami.
To na tyle. Do następnego!