1.Początek:
Fabularny zarys historii, wprowadzony przez MG.
Czas na nową przygodę. Gracze przebywają obecnie na
południu, gdzie za oszczędzone gamble udało im się kupić nowy sprzęt. Handlarz
brał podejrzanie mało za niezłej jakości towary. Promocja miała jednak pewien
bonusik.
Handlarz umarł kilka dni temu, a gracze zauważają dziwne
zaczerwienienia na skórze rąk.
Dodatkowo coś niedobrego dzieje się z zakupionym
ekwipunkiem.
Naturalna kolej rzeczy to wizyta u miejscowego lekarza. Ten
zbada graczy, po czym wyjdzie z gabinetu. Powróci w towarzystwie szeryfa i paru
ściągniętych z okolicznego poletka farmerów.
Szeryf wyręczy lekarza w przedstawieniu diagnozy. Wyrok
brzmi:
„Skażenie Neodżunglą”
Słowa szeryfa:
"Gdy przeciętny
włóczęga słyszy słowo „skażenie”, od razu ma na myśli niewidzialne
promieniowanie lub kałuże chemicznego świństwa, a tymczasem ta gąbczasta narośl
na pasku twojego skórzanego futerału na lornetkę to podręcznikowy przykład
skażenia neodżunglą. Zaskoczony? Przyznaj, byłeś ostatnio na południu, lub
kupiłeś ten sprzęt po okazyjnej cenie?
Wpadłeś w coś naprawdę
paskudnego, co atakuje skórę. Ta martwa robiąca za pasek już przegrała, a twoja
własna broni się ostatkiem sił. Na dłoniach i ramionach wyrośnie ci właśnie coś
takiego, a gdy się zaczniesz drapać, rozprowadzisz to po całym ciele. Potem już
z górki: kilkudniowa wysoka gorączka, potem brak apetytu i niechęć do
przyjmowania płynów. Na końcu trwające cholera wie ile halucynacje – znak że
świństwo zamienia mózg w papkę. Człowiek robi wtedy straszne rzeczy, zamienia
się w świra i roznosi choróbsko, a na to spece nie wymyślili jeszcze lekarstwa.
Wybacz tę spluwę młody, ale tak będzie lepiej dla nas wszystkich…"
Gracze są nie w ciemie bici. Tylko szeryf ma spluwę, a
farmerzy uzbrojeni są w długie motyki, zupełnie nieprzydatne w niskim w niewielkim pomieszczeniu felczera.
Stróż prawa leży na ziemi, powalony silnym ciosem, a gracze wyskakują przez
okno i uciekają z osady.
Po kilku dniach dowiadują się, że swoich szans na wylecznie
mogą szukać jedynie w Zielonym Piekle.
Podróż na Południe, na skraj roślinnego tworu, w
poszukiwaniu szalonego naukowca, mutka, który mieszka gdzieś w gęstwinie.
Szanse na przeżycie zwiększa wynajęty specjalista od wycieczek w głąb zielonej
otchłani. Miejscowi nazywają go Zieleniarzem.
Gracze stoją przed ścianą zieleni, która wkrótce ich
pochłonie. Czerwone plamki na skórze rąk zaczynają się powiększać.
Czas rozpocząć właściwą przygodę…
2. Realizacja
przygody.
W realizacji przygody powinien pomóc poniższy schemat
eksploracji skraju Neodżungli.
Link:
Dokument PDF mojego autorstwa zawiera wskazówki i prostą schematyczną
mapkę, dzięki której gracze w towarzystwie przewodnika będą mieli szansę
odnaleźć naukowca – mutka i pozbyć się paskudnej przypadłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz